Czy ortograficznie błądzę po zasadach związanych z zapisem nazw miejsc?
Zainspirowana problemem zapisu rzeczownika plac w tytule książki "Chłopcy z placu Broni", raz wielką literą, a raz małą, postanowiłam zorganizować lekcję, która utrwali zasady pisowni obiektów w mieście. Lekcję rozpoczęłam od pytania jaką literą zapisano wyraz "plac" w tytule książki. Uczniowie zauważyli, że zapis różni się. Wyjaśniłam im skąd wziął się problem, wykorzystując informacje zawarte na blogu "Obcy język polski."
Dlaczego w tytule lektury rzeczownik plac zapisany jest raz dużą, a raz małą literą?
Zapisaliśmy kryteria sukcesu:
- znam zasady pisowni nazw miejsc,
- znam zasadę pisowni spójników i przyimków w nazwach miejsc,
- zapisuję skróty dotyczące rzeczowników: ulica, aleja, aleje,
- odmieniam wyraz "aleja" przez przypadki i liczby
- znam zasadę pisowni wyrazu "aleja" w liczbie mnogiej wielką literą.
Szukanie dróg poprawnego pisania rozpoczęliśmy od poznania zasady pisowni nazw wielowyrazowych.
Jeśli na początku nazwy wielowyrazowej znajduje się wyraz ulica, aleja, plac, park, bulwar, cmentarz, kościół, pomnik, dzielnica, most, rondo, to piszemy go małą literą, a pozostałe wyrazy nazwy piszemy wielką literą.
Uczniowie wymienili nazwy różnych obiektów, które zapisałam na tablicy, a oni zapisali do zeszytu jako przykłady ilustrujące zasadę. Prosiłam by nazwy pochodziły z lektury lub dotyczyły miasta, w którym mieszkamy: ulica Pawła, aleja Grunwaldzka, plac Broni, park Planty, cmentarz Dębica, kościół św. Mikołaja ( zwróciłam uwagę uczniów na pisownię przymiotnika święty- może być zapisany wielką i małą literą) pomnik Ofiar Grudnia, dzielnica Zawada, most Niski, rondo Kaliningradu.
Zaakcentowałam również pisownię przymiotników- w nazwach przymiotniki zapisywane są wielką literą. Poprosiłam także uczniów by obejrzeli okładki swoich zeszytów i sprawdzili jak zapisali przymiotnik "polski" w nazwie przedmiotu. Wyjaśniłam, że nie jest to nazwa kraju, w którym żyjemy.
Następnie przypomnieliśmy wiedzę na temat tego, co to jest spójnik i przyimek, a uczniowie zapisali kolejną zasadę pomagającą w odnalezieniu się w temacie ortografii nazw obiektów w mieście.
Jeśli przyimek lub spójnik wchodzi w skład nazwy, to piszemy go małą literą. Jeśli przyimek jest pierwszym wyrazem nazwy, to piszemy go wielką literą, np ulica Żwirki i Wigury, pomnik Zaślubin Polski z Morzem, bulwar Nad Wisłą.
Po tej porcji wiedzy nadszedł czas na ćwiczenia. Rozdałam uczniom po 3 filtry do ekspresu do kawy oraz kartkę. Każdy miał wyciąć 20 pasków i na nich zapisać nazwy różnych obiektów. Podzieliłam je na 3 grupy:
- nazwy ulic, alej, rond,
- nazwy cmentarzy, kościołów, pomników, mostów,
- nazwy placów, parków, bulwarów, dzielnic.
Nie traktowałam podziału ściśle, ale chciałam by w każdej "kieszonce" pojawiły się jakieś "frytki", czyli paski papieru z nazwą. Obawiałam się, że najwięcej będzie przykładów nazw ulic. Na każdym pasku uczeń zapisał jedną nazwę, a następnie wkładał pasek do filtra z odpowiednią kategorią. Nazwy mogły być również wymyślone. Następnie uczniowie dobrali się w pary i częstowali się "frytkami". W ten sposób mogli liczyć na ocenę koleżeńską zapisanych wyrazów.
Nie zabrakło również błędów, które można było poprawić pod czujnym okiem kolegi lub koleżanki.
Po serii ćwiczeń, zajęliśmy się skrótami ul., al. i Al. i zapisaliśmy je w zeszytach.
Naszą ortograficzną wyprawę uzupełniło przypomnienie nazw i pytań przypadków- uczniowie byli losowani za pomocą patyków, a następnie, też za pomocą patyków, zmierzyli się z pisownią odmiany niełatwego rzeczownika.
Pozostała nam jeszcze zasada pisowni wyrazu "aleja" w liczbie mnogiej.
Jeśli wyraz "aleja" występuje w liczbie mnogiej, to zapisując jej nazwę piszemy go wielką literą: Aleje Ujazdowskie, Aleje Jerozolimskie.
Uczniowie zaznaczali odpowiednim kolorem kryteria sukcesu po każdym z nich. A na koniec lekcji każdy wylosował jedną "frytkę ortograficzną" i zadawał pytanie dotyczące pisowni konkretnej nazwy. W ten sposób znowu powtórzyliśmy 23 wyrazy i przypomnieliśmy zasady.
Lekcję każdy uczeń zakończył zapisaniem odpowiedzi na pytanie kluczowe:
Czy ortograficznie błądzę po zasadach związanych z zapisem nazw miejsc?
Zainspirowana problemem zapisu rzeczownika plac w tytule książki "Chłopcy z placu Broni", raz wielką literą, a raz małą, postanowiłam zorganizować lekcję, która utrwali zasady pisowni obiektów w mieście. Lekcję rozpoczęłam od pytania jaką literą zapisano wyraz "plac" w tytule książki. Uczniowie zauważyli, że zapis różni się. Wyjaśniłam im skąd wziął się problem, wykorzystując informacje zawarte na blogu "Obcy język polski."
Dlaczego w tytule lektury rzeczownik plac zapisany jest raz dużą, a raz małą literą?
Zapisaliśmy kryteria sukcesu:
- znam zasady pisowni nazw miejsc,
- znam zasadę pisowni spójników i przyimków w nazwach miejsc,
- zapisuję skróty dotyczące rzeczowników: ulica, aleja, aleje,
- odmieniam wyraz "aleja" przez przypadki i liczby
- znam zasadę pisowni wyrazu "aleja" w liczbie mnogiej wielką literą.
Szukanie dróg poprawnego pisania rozpoczęliśmy od poznania zasady pisowni nazw wielowyrazowych.
Jeśli na początku nazwy wielowyrazowej znajduje się wyraz ulica, aleja, plac, park, bulwar, cmentarz, kościół, pomnik, dzielnica, most, rondo, to piszemy go małą literą, a pozostałe wyrazy nazwy piszemy wielką literą.
Uczniowie wymienili nazwy różnych obiektów, które zapisałam na tablicy, a oni zapisali do zeszytu jako przykłady ilustrujące zasadę. Prosiłam by nazwy pochodziły z lektury lub dotyczyły miasta, w którym mieszkamy: ulica Pawła, aleja Grunwaldzka, plac Broni, park Planty, cmentarz Dębica, kościół św. Mikołaja ( zwróciłam uwagę uczniów na pisownię przymiotnika święty- może być zapisany wielką i małą literą) pomnik Ofiar Grudnia, dzielnica Zawada, most Niski, rondo Kaliningradu.
Zaakcentowałam również pisownię przymiotników- w nazwach przymiotniki zapisywane są wielką literą. Poprosiłam także uczniów by obejrzeli okładki swoich zeszytów i sprawdzili jak zapisali przymiotnik "polski" w nazwie przedmiotu. Wyjaśniłam, że nie jest to nazwa kraju, w którym żyjemy.
Następnie przypomnieliśmy wiedzę na temat tego, co to jest spójnik i przyimek, a uczniowie zapisali kolejną zasadę pomagającą w odnalezieniu się w temacie ortografii nazw obiektów w mieście.
Jeśli przyimek lub spójnik wchodzi w skład nazwy, to piszemy go małą literą. Jeśli przyimek jest pierwszym wyrazem nazwy, to piszemy go wielką literą, np ulica Żwirki i Wigury, pomnik Zaślubin Polski z Morzem, bulwar Nad Wisłą.
Po tej porcji wiedzy nadszedł czas na ćwiczenia. Rozdałam uczniom po 3 filtry do ekspresu do kawy oraz kartkę. Każdy miał wyciąć 20 pasków i na nich zapisać nazwy różnych obiektów. Podzieliłam je na 3 grupy:
- nazwy ulic, alej, rond,
- nazwy cmentarzy, kościołów, pomników, mostów,
- nazwy placów, parków, bulwarów, dzielnic.
Nie traktowałam podziału ściśle, ale chciałam by w każdej "kieszonce" pojawiły się jakieś "frytki", czyli paski papieru z nazwą. Obawiałam się, że najwięcej będzie przykładów nazw ulic. Na każdym pasku uczeń zapisał jedną nazwę, a następnie wkładał pasek do filtra z odpowiednią kategorią. Nazwy mogły być również wymyślone. Następnie uczniowie dobrali się w pary i częstowali się "frytkami". W ten sposób mogli liczyć na ocenę koleżeńską zapisanych wyrazów.
Nie zabrakło również błędów, które można było poprawić pod czujnym okiem kolegi lub koleżanki.
Po serii ćwiczeń, zajęliśmy się skrótami ul., al. i Al. i zapisaliśmy je w zeszytach.
Naszą ortograficzną wyprawę uzupełniło przypomnienie nazw i pytań przypadków- uczniowie byli losowani za pomocą patyków, a następnie, też za pomocą patyków, zmierzyli się z pisownią odmiany niełatwego rzeczownika.
Pozostała nam jeszcze zasada pisowni wyrazu "aleja" w liczbie mnogiej.
Jeśli wyraz "aleja" występuje w liczbie mnogiej, to zapisując jej nazwę piszemy go wielką literą: Aleje Ujazdowskie, Aleje Jerozolimskie.
Uczniowie zaznaczali odpowiednim kolorem kryteria sukcesu po każdym z nich. A na koniec lekcji każdy wylosował jedną "frytkę ortograficzną" i zadawał pytanie dotyczące pisowni konkretnej nazwy. W ten sposób znowu powtórzyliśmy 23 wyrazy i przypomnieliśmy zasady.
Lekcję każdy uczeń zakończył zapisaniem odpowiedzi na pytanie kluczowe:
Czy ortograficznie błądzę po zasadach związanych z zapisem nazw miejsc?
Tymi frytkami to na następnych zajęciach poczęstuję moich uczniów. Będą to frytki sylabowe :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł. Z losowanych sylab można w parach tworzyć wyrazy :)
OdpowiedzUsuń