Materiał z gramatyki wymaga, jak matematyka, wielu ćwiczeń. Co zrobić, by treści były wyćwiczone, a uczniowie nie ziewali na lekcji? Mi się udało zamienić lekcję w edukacyjną przygodę.
Cel: stopniuję przymiotniki
KS:
Cel: stopniuję przymiotniki
KS:
- wiem co to jest przymiotnik, potrafię go wskazać i wiem przez co się odmienia,
- poznaję zasady stopniowania przymiotników w sposób prosty i opisowy,
- wiem, że nie wszystkie przymiotniki się stopniują.
Rozpoczęliśmy od ćwiczenia uważności i pracy w parach. Jeden z uczniów miał powiedzieć co to jest przymiotnik, a drugi zweryfikować poprawność odpowiedzi. Potem role odwracały się i słuchający poprzednio miał powiedzieć przez co się odmienia przymiotnik. Następnie uczniowie w podanym tekście odnajdywali przymiotniki. Treść polecenia podałam jeden raz i uprzedziłam o tym uczniów. Chciałam zapobiec niekończącej się ilości powtórzeń polecenia. Ten sposób naprawdę działa, ale musimy zaznaczyć na początku, że polecenie podamy tylko raz i być konsekwentni w tym. Jeśli treść polecenia złożona jest z kilku zadań, warto po prezentacji każdego z nich upewnić się czy zostało to zrozumiane.
Poprawność przytoczonych informacji na temat przymiotnika oraz wykonanie ćwiczenia sprawdziliśmy. Losowałam do tego patyki z imionami uczniów, wylosowana osoba udzielała odpowiedzi. Uczniowie zaznaczyli odpowiedni kolor światła przy kryterium sukcesu. Mogliśmy przejść dalej, bo było to światło zielone.
Do zobrazowania pojęcia "stopniowanie" użyłam rysunku i wykorzystałam stopnie schodów do pokazania cechy, której jest więcej lub mniej.
Następnie uczniowie wykonali z kartki papieru kwadrat, który po zgięciu na pół stał się pomocny w zapisaniu notatki na temat stopni przymiotnika. Odpowiednio przyklejony w zeszycie znowu pokazywał położenie wierzchołków i ułatwiał zapamiętanie nazw stopni przymiotnika.
Poprawność przytoczonych informacji na temat przymiotnika oraz wykonanie ćwiczenia sprawdziliśmy. Losowałam do tego patyki z imionami uczniów, wylosowana osoba udzielała odpowiedzi. Uczniowie zaznaczyli odpowiedni kolor światła przy kryterium sukcesu. Mogliśmy przejść dalej, bo było to światło zielone.
Do zobrazowania pojęcia "stopniowanie" użyłam rysunku i wykorzystałam stopnie schodów do pokazania cechy, której jest więcej lub mniej.
Następnie uczniowie wykonali z kartki papieru kwadrat, który po zgięciu na pół stał się pomocny w zapisaniu notatki na temat stopni przymiotnika. Odpowiednio przyklejony w zeszycie znowu pokazywał położenie wierzchołków i ułatwiał zapamiętanie nazw stopni przymiotnika.
Zrobiliśmy kilka ćwiczeń utrwalających stopniowanie oraz nazywanie stopni przymiotnika i przeszliśmy do wiedzy na temat stopniowania opisowego. Uczniowie dowiedzieli się również, że nie każdy przymiotnik można stopniować. Notatkę zapisali sami. Pojawiały się już motywy świąteczne w jej wykonaniu i pewnie nie przypadkiem pojawiła się u jednej uczennicy choinka złożona z 3 trójkątów.
Wykonaliśmy kilka ćwiczeń pokazujących różnicę w tworzeniu przymiotników stopniujących się w sposób prosty i opisowy. Uczniowie doszli do wniosku, że nie każdy przymiotnik da się stopniować dwoma sposobami i czasem utworzone są formy, które nie występują w języku polskim. Do kilku przykładów użyłam również przymiotników, które się nie stopniują by zwrócić na nie uwagę uczniów: okrągły, słomiany, metalowy, kwadratowy.
Następnie zaproponowałam wylosowanie z pudełka jednego przedmiotu, który miał zostać opisany 2 przymiotnikami i poddany stopniowaniu opisowemu i prostemu. Kilka przykładów sprawdziliśmy wspólnie w klasie.
Kolejne zadanie polegało na użyciu do tworzenia memów odpowiedniego stopnia przymiotnika. Zadanie bardzo się podobało i nie było problemów w zastosowaniu poznanej wiedzy.
Skorzystaliśmy ze strony www.generator.memow.pl
Uczniowie zaznaczyli odpowiednimi kolorami świateł następne kryteria sukcesu. Zadałam też pytanie ile osób użyło czerwonego lub pomarańczowego koloru. Cieszę się, że moi uczniowie nie mają problemu w sygnalizowaniu tego. Starali się wyjaśnić co jest dla nich trudne. Definicję stopniowania jeszcze raz przytoczył jeden z uczniów. Często uczniowskie tłumaczenie materiału bywa bardziej skuteczne niż nauczycielskie. Do końca lekcji stopniowaliśmy przymiotniki.
Wykonaliśmy kilka ćwiczeń pokazujących różnicę w tworzeniu przymiotników stopniujących się w sposób prosty i opisowy. Uczniowie doszli do wniosku, że nie każdy przymiotnik da się stopniować dwoma sposobami i czasem utworzone są formy, które nie występują w języku polskim. Do kilku przykładów użyłam również przymiotników, które się nie stopniują by zwrócić na nie uwagę uczniów: okrągły, słomiany, metalowy, kwadratowy.
Następnie zaproponowałam wylosowanie z pudełka jednego przedmiotu, który miał zostać opisany 2 przymiotnikami i poddany stopniowaniu opisowemu i prostemu. Kilka przykładów sprawdziliśmy wspólnie w klasie.
Oto zawartość pudełka.
Kolejne zadanie polegało na użyciu do tworzenia memów odpowiedniego stopnia przymiotnika. Zadanie bardzo się podobało i nie było problemów w zastosowaniu poznanej wiedzy.
Skorzystaliśmy ze strony www.generator.memow.pl
Uczniowie zaznaczyli odpowiednimi kolorami świateł następne kryteria sukcesu. Zadałam też pytanie ile osób użyło czerwonego lub pomarańczowego koloru. Cieszę się, że moi uczniowie nie mają problemu w sygnalizowaniu tego. Starali się wyjaśnić co jest dla nich trudne. Definicję stopniowania jeszcze raz przytoczył jeden z uczniów. Często uczniowskie tłumaczenie materiału bywa bardziej skuteczne niż nauczycielskie. Do końca lekcji stopniowaliśmy przymiotniki.
Komentarze
Prześlij komentarz