Lekcję rozpoczęliśmy od wysłuchania w półmroku, przy świetle świec, utworu Czesława Niemena "Dziwny ten świat." Pierwsze zadanie jakie postawiłam przed uczniami, to powiedzieć o czym jest utwór i dlaczego go wysłuchaliśmy. Uczniowie w rozmowie kierowanej doszli do wniosku, że utwór ten, pomimo 40-letniej historii, nawiązuje także do czasów współczesnych i jest wciąż aktualny.
Następnie zapytałam uczniów czy wczoraj powiedzieli coś, czego żałują. Kilka osób chciało się podzielić swoimi spostrzeżeniami, po każdej odpowiedzi, uderzałam jabłkiem w ławkę. Po kilku uderzeniach jabłko pękło, polecił z niego sok (uczniowie zinterpretowali to jako łzy), jabłko "puściłam" po klasie, by każdy mógł dotknąć i obejrzeć owoc. W ubiegłym roku przeprowadziłam podobny eksperyment, uczniowie zapamiętali, że jabłko, po przekrojeniu, zmienia kolor. Zadałam pytania :- jaki związek ma jabłko z wypowiadanymi słowami?
- czy jabłko stanie się znowu twarde, gdy już nie będę obijała go?
- jak czuje się człowiek i jaki się staje, gdy słyszy ciągle negatywne komunikaty kierowane do niego?
Cel: Jak za pomocą języka sprawić, by świat nie był dziwny?
KS:
- rozumiem sens wiersz T. Różewicza "Fałszywi wściekli,"
- poznaję wartość języka,
- poznaję i stosuję związki frazeologiczne związane z językiem.
Odczytałam wiersz Tadeusza Różewicza "Fałszywi wściekli." Fakt, że uczniowie poprosili o ponowne przeczytanie tekstu świadczy o tym, że wywołał on w nich emocje.
Odczytałam wiersz Tadeusza Różewicza "Fałszywi wściekli." Fakt, że uczniowie poprosili o ponowne przeczytanie tekstu świadczy o tym, że wywołał on w nich emocje.
Tadeusz Różewicz
Fałszywi wściekli
Czym ten człowiek tak wywija? Mieczem? Kijem? Nie.
to jest język. To jest jego język. Potrafi zadawać nim
ciocy, rany, potrafi lizać, zamiatać, zamazywać.
W tej chwili właściciel języka występuje w roli wściekłego.
Widzicie, jakie ma czarne podniebienie, białe kły, czerwone uszy. Dawniej wypożyczał język.
Teraz go odebrał.
Język był wytarty, plugawy, gąbczasty, zapleśniały, zakurzony.
Owinął go w szmatkę i poszedł do domu.
W ukryciu czyścił go. prał. nicował.skrobał. wykręcał. oliwił.
Po przeprowadzeniu tej kuracji wziął język do ręki i machnął nim kilka razy.
Język świsnął. syknął. strzelił jak bicz.
Właściciel wsadził sobie odnowiony język do pyska i rozpoczął znów ożywioną działalność.
Kolejnym krokiem podczas lekcji było dokonanie interpretacji wiersza. Podzieliliśmy utwór na 3 części:
- język przed kuracją: uczniowie zaproponowali rysowanie, a ja wykonanie twarzy z białymi kłami, czarnym podniebieniem, czerwonymi uszami oraz językiem, na którym uczniowie wypisali cechy tegoż. Podczas wykonywania Wściekłego słuchali piosenki Kayah "Na językach."
- język w trakcie kuracji: uczniowie wypisali czasowniki określające czynności wykonywane przez właściciela języka, służące jego naprawie,
- język po kuracji: uczniowie odszukali wyrazy pokazujące zmianę i nazwali środki stylist., a także wyjęli lusterka i obejrzeli swoje języki. Ich zadaniem było znalezienie odpowiedzi na pytania:
- jakiej zmiany potrzebuje mój język, jeśli jej potrzebuje?
- czy masz zamiar odnowić swój język?
Uczniowie zapisali też w zeszytach odpowiedź nt zmiany języka z wiersza Różewicza. Mogli posłużyć się cytatem.
Następnie omówiliśmy frazeologizmy związane z językiem. Uczniowie wyrażali swoją opinię na temat związku frazeologicznego- czy mówi on o pozytywnej, czy negatywnej cesze języka.
Język
na językach, czyli frazeologizmy z wyrazem ”język”:
niewyparzony
język- otwarcie mówić, co się myśli i używać dosadnych słów
|
wziąć
kogoś na języki- obmawiać kogoś, plotkować na czyjś temat
|
bić
się na języki- kłócić się, sprzeczać
|
ugryźć
się w język- zamilknąć w porę
|
rozpuścić
język- rozgadać się, plotkować
|
przyciąć
komuś języka- spowodować by zamilkł
|
trzymać
język za zębami- dochować tajemnicy
|
ostrzyć
sobie język na kogoś- szykować się z kimś na rozmowę lub polemikę
|
gadać
co ślina na język przyniesie- mówić byle co, pleść trzy po trzy
|
dostać
się na języki- narazić się na plotki
|
pójść
za językiem- pójść z donosem, ze skargą
|
Lekcja poruszyła uczniów. Wierzę w to, że stanie się zalążkiem pracy nad zmianą choć jednej cechy swego języka. Na początek ustaliliśmy, że przynajmniej raz dziennie powstrzymujemy się od negatywnego komentarza.
Komentarze
Prześlij komentarz