Przejdź do głównej zawartości

Mózg to słoik, czyli jak pomieścić w głowie to, co się w niej nie mieści


To druga lekcja z cyklu dotyczącego skutecznego uczenia się. Tym razem jako cel postawiłam pytanie: 
Jak się uczyć, żeby się nauczyć?
Pierwsza lekcja do cyklu o uczeniu się tutaj: 
Co ma wspólnego musztarda z uczeniem się?

Zanim rozpoczęliśmy zajęcia, siegnęliśmy do planerów wykonanych 2 tygodnie temu oraz terminarza w dzienniku elektronicznym i uzupełniliśmy wpisy podziałem materiału z przedmiotu, z którego na uczniów czekała praca klasowa.
Na zajęcia przyniosłam nieaktualne podręczniki z przyrody i poleciłam uczniom w temacie o Morzu Bałtyckim zaznaczyć zakreślaczami ważne informacje. Jak wiadomo, to co istotne dla jednego ucznia, dla innego niekoniecznie jest ważne. Na etapie nauki selekcjonowania informacji istotne jest, by uczniowie posiłkowali się pomocami przygotowanymi przez wydawców podręcznika: wytłuszczony druk, pochylenie pisma, ilustracje, wykresy, a często i własnym doświadczeniem lub intuicją. Następnym krokiem było przygotowanie mapy myśli do tematu. Jedni uczniowie mieli potrzebę zapisania informacji, inni rysowali i zapisywali, jeden uczeń stwierdził, że wystarczą mu tylko rysunki. Wyjaśniłam uczniom, że mapa myśli może służyć nam jako ściąga do odtwarzania treści, których nauczyliśmy się. 







Pokazałam uczniom także aplikacje służące do tworzenia map myśli. Część z nich zdążyła je ściągnąć na swoje telefony, a jeden chłopiec zrobił mapę myśli na temat potrzeb swojego kota. 
Przedstawiłam uczniom 2 aplikacje do tworzenia map myśli:

mindmup.com Zaletą jest to, że mozna się zalogować bez tworzenia konta poprze pocztę e-mail, konto Google lub Microsoft. Każdy może utworzyć bezpłatną mapę, choć jest też wersja płatna. Mapy zapisane są przez 6 miesięcy i można je łatwo udostępnić. Udostępnione mapy służą tylko do odczytywania, więc nikt z zewnątrz ich nie edytuje. Mindmup można pobrać na Androida oraz skorzystać z przeglądarki w komputerze. 
Tu moja mapa myśli do zajęć w Mindmup:

https://drive.google.com/file/d/1mftNs3dVUprYw_M_G92aLLJGan96NVG-/view?usp=sharing

bubll.us na iphona lub iPada.  Według mnie zaletą jest na pewno grafika i większa czytelność niż w mindmup.

Przyszedł czas na eksperyment. Do słoika włożyłam gumowego dinozaura. Uczniowie dość szybko zorientowali się, że słoik to mózg, a dinozaur, to materiał na pracę klasową z historii. Materiał zasobny w treści, bo wypełnia prawie cały słoik. Przyniosłam na zajęcia również kaszę gryczaną i gniazda makaronu. Nasypałam do słoika kaszy i okazało się, że oprócz dinozaura, zmieści się jeszcze w słoiku cała zawartość opakowania kaszy. Na to wszystko, by dopełnić słoik, włożyłam gniazdo makaronu. Tym eksperymentem chciałam pokazać, że jeśli uczymy się treści jednego przedmiotu, to w końcu się go nauczymy, ale jeśli przeplatamy je innymi treściami, to nauczymy się więcej i skuteczniej. Gniazdo makaronu pokruszyłam i okazało się, że jeszcze możemy dopełniać słoik. Uczniowie szybko odnaleźli analogie: ziarna kaszy to słówka z języka angielskiego, pokruszony makaron to mogą być przykłady tabliczki mnożenia. Podczas eksperymentu powiedziałam także uczniom co to są treści podobne. Uczniowie sami doszli do wniosku, że nauka słówek z języka angielskiego i nauka pisowni wyrazów na dyktando z języka polskiego to podobne treści. Warto przepleść naukę materiału z historii materiałem z przyrody czy języka. 



Dla uzupełnienia informacji o uczeniu się poruszyliśmy temat różnych stylów uczenia się. Część z uczniów stosuje nasze ustalenia sprzed 2 lat i uczy się w ruchu, czytając głośno materiał lub powtarzając go. Powtarzanie na głos możemy zrobić z mapą myśli. Sprawdza się także podrzucanie piłeczki lub mazaka ( często robię to na lekcji mówiąc do uczniów). 
Wprowadziłam uczniom także chucklistę lub zaznaczanie kolorem zadań zrealizowanych, by dawać sobie nadzieję na to, że kiedyś długa lista zadań do wykonania się skończy. Na podsumowanie zajęć zastosowaliśmy technikę powtarzania chórem. Zadawałam pytania wymagające jednej konkretnej odpowiedzi, a uczniowie chórem odpowiadali.  
Kolejne zajęcia za 3 tygodnie, a zadaniem uczniów jest praktyczne wykorzystywanie w tym czasie wiadomości, które nabyli.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Śródroczna ocena klasyfikacyjna

Zbliża się okresowe podsumowanie osiągnięć edukacyjnych uczniów z zajęć edukacyjnych i zachowania zwane klasyfikacją śródroczną. W dokumentach prawa oświatowego nie ma wzmianki na temat przewidywanej śródrocznej oceny klasyfikacyjnej z zajęć edukacyjnych i przewidywanej śródrocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania. Uczeń jest nadal w procesie uczenia, do końca roku szkolnego pozostało jeszcze sporo czasu i to śródroczne podsumowanie powinno być dla niego wskazówką, jak pracować dalej, aby mógł się samodzielnie rozwijać. Przypomnę tylko brzmienie art. 44b ust. 6, który mówi, co obejmuje ocenianie wewnątrzszkolne. Jak widać nie ma tu przewidywanej oceny klasyfikacyjnej. Ocenianie wewnątrzszkolne obejmuje: formułowanie przez nauczycieli wymagań edukacyjnych niezbędnych do otrzymania przez ucznia poszczególnych śródrocznych i rocznych ocen klasyfikacyjnych z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych oraz zajęć, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 13 ust. 3 (tj. zaję

Cykl lekcji do "Opowieści wigilijnej"

Omawianie "Opowieści wigilijnej" rozpoczęliśmy od wskazania elementów świata przedstawionego oraz ustalenia, który z tytułów książki jest właściwy- "Opowieść wigilijna" czy "Kolęda prozą, czyli opowieść wigilijna o duchu." Omawiając układ wydarzeń, zaproponowałam uczniom napisanie streszczenia. Tę formę wypowiedzi wprowadziłam niedawno i wymagała ona jeszcze ćwiczeń. Na początku przypomnieliśmy wyznaczniki streszczenia. Napisaliśmy plan najważniejszych wydarzeń: 1. Postępowanie Scrooge'a. 2. Odwiedziny ducha Marleya. 3. Odwiedziny trzech duchów. 4. Przemiana Scrooge'a. Po napisaniu streszczenia poprosiłam uczniów by jeszcze raz wskazali zdania, które odnoszą się do planu wydarzeń. Uczniowie zauważyli, że jedynie punkt 3 omówiony jest w 2 zdaniach, a reszta punktów to jedno zdanie streszczenia. Następnie poprosiłam by w tekście streszczenia uczniowie odszukali przymiotniki i przysłówki. Znaleźliśmy 2 przymiotniki. Zadałam uczniom pytania o dłu

Cykl lekcji do "Dziadów cz. II" Adama Mickiewicza

Na czytanie "Dziadów" umówiłam się z uczniami pod koniec października o godz. 18 na małym protestanckim cmentarzu, w cichej części miasta. Czytanie rozpoczęłam od wyjaśnienia obrzędu i jego znaczenia dla ludzi czasów Mickiewicza. Uczniowie zabrali ze sobą świeczki i latarenki i nimi przyświecali sobie śledząc tekst, bo na głos mieli czytać partie Chóru. Do mnie należało czytanie i wyjaśnianie pozostałego tekstu. Emocji było co niemiara. Cel jaki postawiłam do cyklu lekcji to: Czy aby być człowiekiem należy zaznać goryczy, być empatycznym i poświęcać się? Kryteria sukcesu: - wiem co to jest obrzęd dziadów, - wskazuję winę i karę duchów, - układam plan wydarzeń, - dokonuję podziału bohaterów, - tworzę krótkie formy wypowiedzi związane z wydarzeniami, - poznaję cechy dramatu i wskazuję je w "Dziadach," - rozumiem system wartości pokazany w utworze. Kolejny dzień spędziliśmy na grze RPG autorstwa Polikarmy- Pauliny Rausch.  Polecam jej stronę: h